Stworzenie strony internetowej przy współpracy z agencją wbrew pozorom wcale nie jest jednoznaczne ze stworzeniem strony idealnej. Mówimy o tym z pełną świadomością. Błędy zdarzają się zarówno po stronie danej agencji marketingowej, jak i po stronie klienta. Zanim więc wybierzesz swojego webmastera, sprawdź, czego powinieneś od niego oczekiwać, a także - czego powinieneś oczekiwać od siebie. My wierzymy w doskonałość. W naszej branży kluczem jest doświadczenie, kompetencja, otwarty umysł oraz - najważniejsze - zaangażowanie klienta i znalezienie z nim wspólnego języka. Oto błędy, które uniemożliwiają stworzenie projektu doskonałego.
1. Realizacja źle dopasowana do grupy docelowej
To błąd związany z projektem graficznym, animacjami lub treścią. Dobry grafik i copywriter to podstawa. Zastosowane przez nich rozwiązania, wartość wizualna i zawartość merytoryczna to więcej niż najlepsze działania programisty. Już to mówiliśmy - wcale nie warto wierzyć, że liczy się jedynie wnętrze. Nie chodzi jednak o oczywistość. Nie chodzi tu o źle dobrane przez grafika kolory, zakłócające skojarzenie strony z identyfikacją firmy, o źle dobrane obrazy czy przeładowania - wierzymy, że tych błędów już nikt nie popełnia. Chodzi o konieczność ustalenia grupy docelowej. Kim są klienci firmy, dla której robisz stronę? W jakim są wieku? Czy poradzą sobie ze znalezieniem niestandardowego “hamburgera” z menu? Może lepiej im to ułatwić? Może strona jest przeznaczona dla ludzi starszych, może warto stworzyć bardziej klasyczny projekt, gdzie łatwo będzie się odnaleźć, a rozwiązania będą proste i minimalistyczne? Ta sama zasada dotyczy copywritera – zbyt oficjalne lub zbyt potoczne treści mogą okazać się klęską. Określenie grupy docelowej jest szalenie ważne. Tę informację grafik i copywriter MUSZĄ mieć. Jeśli, Kliencie, po rozmowie ze swoim potencjalnym webmasterem zorientujesz się, że pytanie o Twoją grupę docelową nie zostało Ci zadane - możesz zacząć się martwić.
2. Nierealne terminy realizacji
To akurat częsty błąd agencji marketingowych, który znacznie pogarsza relację z klientem, psuje przyjazną atmosferę i tworzy dystans. Wyznaczenie dokładnego terminu realizacji jest jednak problematyczne. Nawet w naszej agencji na samym początku takie sytuacje się zdarzały. Powodem jest brak doświadczenia. Niekiedy project manager źle szacuje czas pracy nad stroną. Niekiedy zmuszony jest podać termin, choć dobrze wie, że trudno go ściśle określić. Praca nad projektem to ciągła komunikacja wielu osób - account managera, grafika, copywritera, programistów. Trudno od samego początku znać możliwości pracowników i ich wzajemną współpracę nad daną realizacją. Dlatego dobry project manager to doświadczony project manager.
3. Niesprecyzowane wymagania klienta
Agencja marketingowa jest kiepska z astrologii. Nie potrafi się domyślać, nie zna najgłębszych zakamarków duszy człowieka, nie ma pojęcia, czego dany klient dokładnie potrzebuje, jakie ma preferencje i gusta - nie wyczytuje tego z gwiazd. Należy ją o wszystkim poinformować! Stwierdzenia typu: “My się na niczym nie znamy, nic nie wiemy, ale ufamy Państwu” to strzał w kolano. Stworzenie czegoś dobrego po takiej rozmowie wychodzi naprawdę rzadko. Ważne jest, by klient miał chociaż ogólny obraz swojej strony - w jaki sposób chce zaprezentować firmę, jakie informacje chce wyróżnić, co o sobie powiedzieć i jakie oferty przedstawić. Agencja pomoże, doradzi, jednak nikt nie zna Twojej firmy lepiej niż Ty sam!
4. Brak współpracy z agencją
To kolejny prztyczek do klienta. Z własnego doświadczenia wiemy, jak trudno jest realizować projekt, gdy klient przestaje się do nas odzywać. Mamy materiały, mamy część potrzebnych informacji, ale nikt się nami nie interesuje. Nie odpowiada na maile, na dodatkowe pytania, które pojawiają się podczas realizacji. Jednym słowem - porzuca nas na długi czas, a my stoimy zagubieni. Co wtedy? Teoretycznie możemy próbować intuicyjnie określić dalszą drogę, jednak to najczęściej syzyfowa praca. Brak stałej komunikacji z klientem znacznie opóźnia sfinalizowanie realizacji i nie daje satysfakcji agencji. Kliencie - jeśli chcesz mieć stronę internetową, poświęć temu czas. Kontroluj nas, bądź z nami w kontakcie!
5. Start projektu przed uzyskaniem kompletu materiałów
Kolejny błąd agencji marketingowych. Ważne jest, by cierpliwie poczekać na komplet. Każdy nowy materiał może rzucić nowe światło na wygląd projektu graficznego. Każdy szczegół ma znaczenie. Niekiedy denerwujemy się, ponieważ terminy gonią, a klient nie przesłał jeszcze wszystkiego. Rozpoczynamy pracę i intuicyjnie projektujemy podstrony, bez informacji, które powinny się tam znaleźć. Nie warto. No, chyba że lubimy wykonywać tysiące poprawek.
6. Nieskonkretyzowany przedmiot/cel zlecenia
Informacją, o którą powinna zabiegać agencja, jest określenie celu reklamy w formie strony internetowej. Niemal każda firma potrzebuje dziś własnej witryny, jednak też każda firma ma inną politykę, na czym innym jej zależy, co innego chce powiedzieć o sobie w Internecie, czym innym chce się pochwalić i co innego jest dla niej priorytetem w sprzedaży. Jeśli jesteś właścicielem firmy i szczególnie zależy Ci na sprzedaży jednego konkretnego elementu z całej swojej oferty - koniecznie powiedz o tym agencji. Poinformuj o swoich celach. Jej zadaniem jest odpowiednie wyeksponowanie dla Ciebie wybranego produktu - nie tylko wizualnie, ale przede wszystkim poprzez odpowiednią treść copywritera, trafne frazy kluczowe etc.
7. Umieszczanie treści, które nikogo nie interesują
Nad tym czuwać powinien content manager wraz z copywriterem. Możemy napisać piękne i kwieciste treści, ale wcześniej zadać należy pytanie: po co? Strona internetowa to konkret. To zazwyczaj pigułka najważniejszych informacji ubranych we frazy przydatne przy pozycjonowaniu. Zwykle, ale nie zawsze. Istnieją firmy, najczęściej jednoosobowe, w których przedstawienie złożonych opisów czy informacji prywatnych wpływają bardzo korzystnie na jej wizerunek i relację z potencjalnymi klientami. Niekiedy potrzebne są obszerne treści przedstawiające ofertę. Zadaniem copywritera jest wyczucie tego, skupienie się na konkrecie, ważenie słów i posługiwanie się dobrą polszczyzną. Czytanie zawartości stron nie może być dla klientów męką. Dobry copywriter to niemal językowy purysta.
8. Popisy programistów lub grafika
...czyli częsta usterka związana z przerostem ambicji. Ambicja pracowników nierzadko przenosi punkt ciężkości wyłącznie na “ja”. To sprawdza się u niezależnych artystów. Przy tworzeniu projektu priorytetem powinno być dobro klienta. Uwaga skierowana w stu procentach na stworzenie dobrej reklamy firmy, dla której pracujemy, na wyeksponowaniu jej atutów. To klient jest najważniejszy - on powinien być na pierwszym miejscu, jego usługi przedstawione w sposób prosty, minimalistyczny, czytelny, zrozumiały i zachęcający. Powinniśmy pamiętać, że największą pochwałą dla nas jest pochwała naszego klienta i jego wzrosty sprzedaży dzięki naszej pracy. Żadnych popisów!
9. Niestosowanie się do zasad User Experience
Jest to zazwyczaj błąd po stronie projektanta. Zasady User Experience to konieczność projektowania zorientowanego na użytkownika. Grafik powinien tworzyć rozwiązania w sposób prosty, czytelny, intuicyjny i jasny dla potencjalnego odwiedzającego. Poruszanie się po witrynie internetowej musi dostarczać pozytywnych doświadczeń, użytkownik nie może czuć się na stronie zagubiony. Dlatego tak ważna jest kompetencja grafika, choć za przyczynę błędu może również odpowiadać klient, któremu tak bardzo zależy, by strona była wyjątkowo designerska i zapomina o zadbaniu o komfort swoich klientów. Rozwiązaniem idealnym byłoby połączenie designu z intuicyjnością rozwiązań.
10. Źle dobrany system
Jeśli Twój ogródek ma jedynie 10 metrów kwadratowych, absurdem byłoby kupowanie kosiarki z ogromnym silnikiem, przeznaczonej raczej do koszenia boiska piłkarskiego. To samo dzieje się z dostosowaniem systemu do klienta. Jeśli strona jest prosta, nie zawiera ogromnej ilości elementów, potrzebujemy systemu prostego, nieskomplikowanego, który pozwoli właścicielowi strony w łatwy sposób wprowadzać zmiany, który nie będzie zawierał tysiąca opcji, gdzie łatwo się pogubić. To samo odnosi się do wielkiej strony - tutaj podstawowe, nierozbudowane systemu będą ograniczające. Project manager w porozumieniu z programistą powinni czuwać nad tym, by system w stu procentach dopasowany był do realizacji.
Już kończymy
To tylko część błędów popełnianych przy realizacji stron. Pominęliśmy usterki związane ze zbyt dużymi rozmiarami zdjęć, które wpływają na długi czas ładowania i irytację użytkowników. Pominęliśmy zapominanie o responsywnej wersji strony. Pominęliśmy wiele innych błędów, które wciąż się zdarzają, ale które - według nas - są już tylko sporadyczne. Wierzymy, że nie wynikają one z niekompetencji projektantów, ale jedynie z zagapienia i zwyczajnie ludzkich pomyłek, które są w ekspresowym tempie naprawiane.
Życzymy Wam powodzenia przy realizacji projektów!
Autorka wpisu: Kinga Sabak